czwartek, 19 kwietnia 2018

Moja recenzja Saal Digital

Kilka dni temu otrzymałam przesyłkę z fotoksiążką saal digital.


Niezmiernie podeksytowana jak przy każdej tego rodzaju przesyłce szybko chciałam się dostać do środka. Kiedy już dostałam się do wnętrza obszernego kartonu, nie zawiodłam się nic a nic. Otrzymałam idealnie odwzorowany produkt, z wyrazistymi kolorami, papierem który można do woli "macać" i nie pozstawia śladów palców. Stony są wystarczająco grube. Mimo, że kilkanaście osób już go przeglądało - żadnej nie udało się jeszcze zagiąć rogu. Format poziomego a4 jaki zamówiłam jest dla mnie wystarczająco mobilny i mieści się do każej mojej torebki, dlatego też książkę mogę zabrać ze sobą. 













Okładka jest na tyle porządna, iż nie obawiam się, że ją szybko zniszczę. Dziękuję firmie saal za możliwość przetestowania fotoksiążki, chętnie do nich wrócę w nabliższym czasie i zaopatrzę siebie jak i klientów.

Nic dodać nic ująć, podsumowując Saal Digital jak obiecał indywidualne podejście do każdego produktu tak też zrobił.  W książce nic nie razi, wydaje się być porządna i dobrze wykonana, liczę że posłuży mi długi czas. Możliwe, że nie jestem wymagającym klientem, ale szukając minusów fotoksiążki Saal nie potrafiłam ich znaleźć.
Stwierdzam ponad wszystko , że moje portfolio jest teraz pięknie oprawione i cieszy mnie ogromnie kiedy przechodzi z rąk do rąk i nie martwię się, że wyszło inaczej niż planowałam. 















Ps:Pobrana aplikacja do tworzenia fotoksiążki zaspokoi każdego laika komputerowego. Ja używałm gotowych plikw psd - dzięki temu książka nabrała indywidualnego smaku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 fotografia dominika benisz , Blogger